Teksty na stronę internetową – jak napisać i czemu jest ich aż tyle?
Opublikowany 17 maja 2023 w kategorii Copywriting, Webwriting
Zwlekasz z odpaleniem własnej strony internetowej, bo nie masz pomysłu, co na niej napisać? Zobacz, o jakie teksty na stronę internetową powinnaś zadbać, żeby mieć je gotowe, kiedy projektant Twojej witryny o nie poprosi. A wierz mi, prędzej czy później, zrobi to. Bo nie da się zaprojektować strony bez tekstów.
Zdecydowałaś się – będziesz w końcu mieć stronę internetową. Już nawet zleciłaś jej zrobienie projektantowi stron albo sama zaczęłaś ją wyklikiwać, ale… utknęłaś na tekstach. (A jeśli dopiero zaczynasz się zastanawiać się nad stworzeniem strony, na końcu artykułu znajdziesz fajną zniżkę).
Dlaczego pisanie tekstów na stronę internetową jest takie trudne?
Przecież umiesz pisać i to Ty wiesz najlepiej, o co chodzi w Twoim biznesie. Więc czemu tak trudno Ci to przekazać?
Podpowiem Ci, z jakich tekstów może składać się strona internetowa. I mogę się założyć, że o kilku z nich nie pomyślałaś.
Tu internauta zorientuje się, co u Ciebie można znaleźć, przeczytać czy kupić.
To trochę tak, jak pierwsza wizyta w nowym supermarkecie. Rozglądasz się, żeby się zorientować, gdzie leżą produkty, które chcesz kupić. Jeśli alejki są dobrze opisane – znajdziesz szybko to, co chcesz. Sprawnie zrobisz zakupy i wyjdziesz ze sklepu zadowolona.
Dlatego musisz się postarać, żeby strona główna była mapą, która jasno powie internaucie, co u Ciebie znajdzie.
Strona główna powinna odpowiadać na 5 podstawowych pytań:
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule: „Jak napisać tekst na stronę główną”.
Odwiedzający Twoją stronę dowiedział się już, co u Ciebie znajdzie. To jest to, czego szukał. Idzie poszperać dalej. Chce sprawdzić, kim jesteś i czy może Ci zaufać. Zaprowadź go na zakładkę „O mnie”.
Niech to będzie strona, która pokazuje Cię jako ekspertkę, ale też jako człowieka. Nie skupiaj się tylko na zdobytych dyplomach, ale na tym, w czym możesz pomóc swojemu przyszłemu klientowi.
Opowiedz o tym, dlaczego zaczęłaś robić to, co robisz. Jaka jest Twoja misja. Co robisz inaczej niż inne podobne firmy.
Oprócz tekstu dorzuć swoje zdjęcie albo nawet kilka. W końcu macie się poznać. Niech więc Cię zobaczy.
Więcej na ten temat znajdziesz we wpisie: „Tekst o mnie – jak dać się poznać z najlepszej strony?”.
To jest clue tekstów na stronie internetowej. Od tego jak dobry będzie ten tekst, zależy, czy zdobędziesz klienta.
Zdradzę Ci sekret dobrej strony z ofertą: nie pisz o produkcie.
Tak, dobrze widzisz. Może nawet teraz pytasz: Ale jak to???
Tekst oferty jest o kliencie. O tym, co może zrobić z Twoim produktem. Jak to, co oferujesz, może mu pomóc. W jaki sposób zmieni się jego życie, kiedy kupi coś od Ciebie.
Jeśli chcesz wiedzieć, jak przygotować się do pisania tekstu oferty, sprawdź artykuł „5 rzeczy, które warto zrobić, zanim napiszesz tekst na stronę sprzedażową”.
To nie jest absolutny must have. Jeśli nie zamierzasz prowadzić content marketingu w swojej firmie, to ok. Ale zanim pozbawisz się szansy na dotarcie do większej liczby osób, przeczytaj wywiad z Olą Gościniak „Czy warto blogować w małej firmie”.
To do niego będziesz odsyłać z social mediów, żeby generować ruch na stronie.
Albo wtedy, gdy klient po raz tysięczny zada to samo pytanie.
To tutaj umieścisz prezenty za zapis (tzw. freebie lub lead magnet), dzięki którym będziesz budować listę mailingową Twojego newslettera.
No i wreszcie – pokażesz się jako ekspertka. A to da Ci +100 punktów do zaufania. Łatwiej kupić od kogoś, kto ma wiedzę w swojej dziedzinie i wie, co robi, prawda?
I jeszcze jedno, w sumie chyba najważniejsze. Bez bloga niewiele osób znajdzie Twoją stronę internetową w wyszukiwarce bez płatnej reklamy. Dopiero kiedy zadbasz o SEO (a do tego świetnie nadaje się blog), możesz myśleć o pierwszych pozycjach w wyszukiwarce internetowej.
Więcej o tym, co pisać na blogu, znajdziesz we wpisie: „Co chce wiedzieć klient”.
A, i jeszcze jedno. Jeśli myślisz, że nie umiesz pisać, no to chodź, sprawdzimy to. Dam Ci w prezencie szablon artykułu blogowego. Zastanowisz się, jaki temat w nim podejmiesz. Jeśli przejdziesz krok po kroku przez wszystkie punkty szablonu, to założę się, że tak powstanie Twój pierwszy (a może kolejny?) artykuł na blog. Szablon artykułu pobierzesz za darmo na stronie Blog Boxa.
A co jeśli pisanie, a zwłaszcza pisanie tekstów na stronę internetową, naprawdę nie jest dla Ciebie? No cóż. Zawsze możesz zgłosić się do copywritera, któremu ufasz.
Kiedy prowadzisz sklep, to nie obędzie się bez opisów produktów. Jeśli sprzedajesz setki czy tysiące podobnych rzeczy, to pewnie skupiasz się na opisie cech zewnętrznych i technikaliów. Ale jeśli prowadzisz sklepik z rękodziełem, w które wkładasz całe swoje serce, to warto, żeby opis produktu był czymś więcej niż czapka robiona na szydełku i zielona włóczka. No nie.
Tutaj trzeba pokazać klientowi, że kupuje coś więcej niż zwykłą czapkę.
Pisanie tekstów na stronę internetową można sobie ułatwić. Jeśli naprawdę nie po drodze Ci z blogiem, możesz wrzucić jako osobną zakładkę najczęściej zadawane pytania. Odpowiadasz na niej w sposób prosty i zrozumiały na wszelkie wątpliwości Twoich klientów.
Możesz napisać: swoje dane i wrzucić formularz kontaktowy a możesz być bardziej kreatywna.
Zobacz, jak wykorzystuje zakładkę Kontakt Marek Jankowski z Małej Wielkiej Firmy.
Tu może być komunikat „Błąd 404. Przejdź na stronę główną”, a możesz zaszaleć i napisać: „Ojej, coś poszło nie tak, wracaj na stronę główną”. Albo wymyślić taki komunikat, dzięki któremu czytelnik pomyśli: „O jaka sympatyczna osoba!”.
Nie wierzysz? To zobacz stronę błędu u Janiny Bąk:
To teksty tworzone przez prawników. Ale nikt nie powiedział, że nie możesz ich przełożyć z prawniczego na ludzki.
Jacek Kłosiński w swojej Polityce prywatności najpierw mówi własnymi słowami w skrócie o tym, co tam zawarte, a dalej jest już cały długi plik już po prawniczemu.
Super Politykę prywatności ma Paweł Tkaczyk. Jeśli tak potrafisz napisać – działaj śmiało. Na pewno wywołasz uśmiech u czytelnika. I też Cię polubi.
„Chrup chrup. Lubimy ciasteczka. Jeśli zostajesz na stronie, chrupiesz razem z nami”.
Możesz napisać jak powyżej. A możesz też zostać przy formułce, którą proponuje Ci wtyczka do ciasteczek z CMS-a, w którym zarządzasz stroną.
Trochę się tego uzbierało, co? Nic dziwnego, że pisanie tekstów na stronę internetową u niektórych trwa miesiącami. Serio. Dlatego zastanów się nad nimi, zanim usłyszysz od projektanta strony: „Poproszę teksty”. Bo możecie się oboje zdziwić, kiedy ich nie będzie.
Jeśli potrzebujesz pomocy przy ubraniu swojej strony internetowej we właściwie słowa, rozejrzyj się na stronie z moją ofertą. Chętnie Ci pomogę.
Mam dla Ciebie kod rabatowy na hosting od LH.pl. Wystarczy, że wpiszesz LH-20-265250 w okienko kod rabatowy przy zakupie dowolnego hostingu, a cena spadnie o 20%.
Kasia Zubrzycka-Sarna, copywriterka, założycielka marki Pisarenka, autorka e-booków o blogowaniu oraz współautorka książki “Chcę WWWięcej”. Na pisarenkowym blogu podpowiada, jak moc słowa wykorzystać w budowaniu własnej marki.
